sobota, 27 grudnia 2014

taki to czas

Zeby bylo prosciej wtedy spoleczenstwo sie ogupialo i teraz tez ale tak jak to sie robi teraz to glowa boli wiezien ma lepiej niz szary czlowiek.A panstwo prawie samo wystarczalne jest rynkiem zbytu montowni i produkcji dla inych bez wymiernych korzysci dla nas potrzeby rosna a kieszenie tych ktorzy tak naprawde loza na utrzymanie juz powoli naszego pseudo panstwa sa coraz bardziej puste wymysla sie nowe podatki duble podatkow i neka sie wszystkie grupy spoleczne gdzie jeszcze mozna wyludzic cos z portfela przekladanie pieniedzy z konta w kat by nachwile czesciow zalatac braki a wszelkie obecne inwestycje nie przynosza zadnych korzysci tylko generuja dalsze poglebianie sie dlugu panstwa zebranie o dotacje ciagle pozyczanie itd itd tylko szkoda ze nic nie jest tworzone by później zainwestowane w to pieniadze przyniosly zyski i możliwość splacenia tego co bylo wydane na dana inwestycje. pamiętam te czasy, lata 70-te ,półki były pełne dla czego cały czas piszecie o tym occie!Gierek nabrał pożyczek ale nabudował szpitali ,szkół i dróg (dług zresztą już spłacony!)w latach 80-ch faktycznie było biednie ale np w wawie był bazar Różyckiego gdzie było wszystko egzotyczne owoce ,łososie ,kawiory słodycze te wspaniałe napoje w puszkach a ciuchy ? Pod wawą był bazar w Rembertowie gdzie były sprzedawane cichy, bielizna z Turcji ale i Polacy sprzedawali swoje towary i się kręciło ludzie zarabiali, mieli pracę to i wydawali pieniądze, a teraz? Do głowy by mi nie przyszło że będę z tęsknotą wspominać tamte czasy. Może to dla tego że człowiek był młodszy a może dla tego że żyło się spokojniej. A z zapachów to pamiętam jeszcze Arabeskę w kostiumie kąpielowym, potem wchodziły bac limara (były nawet reklamy w telewizji ale to był koniec 80 i początek 90)  Brak modernizacji przemyslu doprowadzil do tego ze nasz towar byl mało atrakcyjny dla zachodu gdyz byl mocno przestarzały technologicznie i zaczeła sie wyprzedaz infrastruktury oraz taniego pracownika . Ile musi powstać firm żeby przykładowo zastąpić firme która i tu wszystko to przyklad mogla by przynosic państwu na czysto np. miliard zloty rocznie. Kryzys to się zaczął , gdy Rosjanie zapragnęli olimpiady i my z demoludu musieliśmy się na nią złożyć , później przyszła solidarność i zaczęliśmy strajkować , ja pracując w mleczarni mogłem się obrażać na Polskę Ludową ale nie strajkować bo krowy jakoś do strajku nie chciały się przyłączyć i dawały mleko siedem dni w tygodniu  . Może w tym czasie nie było wszystko na wysokim poziomie , ale wódki , papierosów i słodyczy do pewnego okresu nie brakło jak tez nie brakło żywności , tak ze nie wszystko było takie złe jak próbuje się teraz wmówić młodym ludziom co nie znaczy ze tęsknię za minionymi latami w kostiumie kapielowym ,chodzi jedynie o fakt ,gospoda w mieście była pełna ludzi z których większość była pracownikami najemnymi ,stać ich było na obiad i flaszkę wódki ,dziś niema gospody i nie stać zwykłego robola na obiad i flaszkę wypitą z kumplami po pracy w bieliźnie .     

Kolejna sprawa dlaczego w pierwszej kolejnosci poszlo pod mlotek to co przez jakis czas bylo w czołówce produkcyjnej na skale światowa lecz niemoglo wpelni rozwinać w tamtych latach skrzydeł itd itd itd o tym mozna ksiazke napisac ale jak widzę jak spoleczenstwo sie podzielilo i mieszkam w poznaniu jaka zaprzeproszeniem jest coraz głupsza młodziez to pożar sie boże co bedzie znami juz za pare lat jak z roku na rok jest coraz gorzej.I ta wszelkiej maści literówka nierządzaca naszym panstwem tak mnie wku... ze dal bym im lopate i kromkę chleba by za szybko nie kipnol i do roboty i nie ze jak nakradł to zdrowy jak brud wychodzi to on odrazu obloznie chory.

piątek, 26 grudnia 2014

wódka

Śmiał się bezczelnie Miedwiediew z Polaków, że niby wódkę z ziemniaków pędzą. Napinał się, że w Rosji to wódkę ze zboża się robi. No to teraz razem z Putinem będą robić ją z obierek bo ziemniak już niedługo towarem luksusowym będzie w Rosji. No i czego tu się bać ? Jedyne co ten watażka chce zniszczyć to chyba własny naród. Wiadomo, że większości Rosjan jedynie wódka do szczęścia potrzebna i idące z nią w parze pijane sny o potędze Imperium. Rosjanie okazują się być niebywale bezmyślnym narodem, pozbawionym samodzielności w myśleniu, no jak inaczej odczytywać zamrożenie cen wódki ? No jak ? Putin upije naród, a ten w alkoholowym rauszu będzie bojowo nastawiony, choćby w lodówce poza wódką było tylko światło. Moim zdaniem naród rosyjski powinien pogonić konusa Putina i iść w kierunku rozwoju gospodarczego jak USA . Mają bogactwa naturalne i na pewno są w stanie zapewnić ludziom dobry byt , a nie podłych psów .

Putin nie boi sie niczego, smieszne to waszystko wbijacie polakom glupote w glowe aby nie znali prawdy ze to u nas bieda zawieje jeszcze mocniej. niestety Tytanic juz tonie , a kapitan pierwszy uciekł do Unii, pozdrawiam

wpływy

Arktyka i Antarktyda to to terytoria nie zależne , a więc powinny należeć do całej ludzkości i wszelkie jej bogactwa ONZ powinien przeznaczać na walkę z kataklizmami i biedą na Ziemi. Zachłanni politycy i oligarchowie mają nienażarte ryje! Nie patrzą na to, że jest to region niezwykle ważny ze względów natury. Dla swych niskich pobudek i służenia  , który zwie się , zniszczą całą florę i faunę, mającą ogromny wpływ na cały łańcuch ekologiczny Ziemi!  A za 100 lat niedobitki ludzkie, tarzające się po wyjałowionej planecie, będą pytały, kto zgotował im taki los? A to właśnie ich niedawni przodkowie, którzy dla własnego konformizmu i próżniactwa, zaczęli już kilkadziesiąt lat temu mordować planetę Ziemię. Nie jest też jasna kwestia rozgraniczenia pomiędzy wyłączną strefą ekonomiczną Polski i Niemiec, ponieważ Niemcy nie uważają się za prawnego sukcesora NRD, stąd nie wiąże ich wymienione w ustawie porozumienie pomiędzy PRL a NRD. Wyłączna strefa ekonomiczna jest położona na zewnątrz morza terytorialnego i przylega do tego morza. Obejmuje ona wody, dno morza i Gazociąg może ograniczać rozwój portu w Świnoujściu; Zarząd Portów Szczecin i Świnoujście złożył odwołanie od zgody hamburskiego Urzędu Hydrografii i Żeglugi na budowę (gazociąg blokuje dostęp jednostkom o zanurzeniu 15 m).Rosjanie odpowiadają, że powyższe zarzuty są motywowane politycznie i ekonomicznie; według symulacji najwięcej na budowie gazociągu północnego straci Polska, a chodzi o kwoty rzędu miliardów dolarów. Nie jest natomiast uregulowana sprawa rozgraniczenia stref ekonomicznych między Polską a Danią: spór dotyczy akwenu leżącego na południowy wschód od Bornholmu. Państwo polskie winno stosować tu przepis ustawy o obszarach morskich Rzeczypospolitej Polskiej, który stanowi, że Rada Ministrów może − w wypadku braku umów międzynarodowych − określić w drodze rozporządzenia granicę wyłącznej strefy ekonomicznej. Ponieważ jednak takie rozporządzenie nie zostało wydane, w praktyce stosuje się rozporządzenie Rady Ministrów z 26 maja 1978 roku określające zewnętrzne granice polskiej strefy rybołówstwa morskiego. Strefa ta nie jest jednakże uznawana przez państwa  Nie jest natomiast uregulowana sprawa rozgraniczenia stref ekonomicznych między Polską a Danią: spór dotyczy akwenu leżącego na południowy wschód od Bornholmu. Państwo polskie winno stosować tu przepis ustawy o obszarach morskich Rzeczypospolitej Polskiej, który stanowi, że Rada Ministrów może − w wypadku braku umów międzynarodowych − określić w drodze rozporządzenia granicę wyłącznej strefy ekonomicznej. Ponieważ jednak takie rozporządzenie nie zostało wydane, w praktyce stosuje się rozporządzenie Rady Ministrów z 26 maja 1978 roku określające zewnętrzne granice polskiej strefy rybołówstwa morskiego. Strefa ta nie jest jednakże uznawana przez państwa

przywilej

W1989r, w niezbyt nowoczesnym kraju do władzy doszła ekipa, której świat wartości był już przed drugą wojną skamienieliną. Świat dworków szlacheckich, manifestacyjnego katolicyzmu, pogardy dla tych co MUSZĄ pracować, dziewcząt, które powinny zachowywać się jak pensjonarki, za to z bijącym sercem i wypiekami modlić się za ,,Ojczyznę wolną raczoną zwrotem od Pana”. I ta skamienielina postanowiła cofnąć wskazówki zegara do czasu, który mieścił się w ich zakresie pojęć. Odzyskać dworki, odesłać ,,chamów na ich miejsce – do gnoju/znoju”. Udało się im? I to jak – dziś każdy ciężko tyrający ,,cham” się zachowuje jakby był potomkiem husarzy a nie potomkiem tych co to na owych husarzy pod pańskim batogiem tyrali. A przecież 85% z nas z tego się wywodzi. Udajemy, że zachowujemy najwyższe standardy wymagane przez ,,naszą religię” – znajduje to głównie wyraz w działalności werbalnej – zakazujemy, tokujemy, prężymy się. Faktycznie jest jak WSZĘDZIE – pozasakramentalna ruja i poróbstwo, ćpanie (1 mln alkoholików i większość młodzieży popalająca marihuanę), owi ,,chrześcijanie wysokiej etyki” rolujący na kilometrówkach, fałszujący swoje produkty, odliczający dni do emerytury. Jest u nas jak wszędzie tylko nasza tradycja każe nam narzucać sobie tak wysokie rejestry etyczne.
Tu odwołam się do P. Jasienicy opisującego szlachetczyznę: (bardzo wolny cytat): ówczesny urodzony, Ojczyznę kochał, pierś dla niej rozdzierał, włosy nad jej losem z głowy rwał tak jak i sejmy, podatków płacić nie chciał za nic o uważał, że powinni je płacić inni a Pan Bóg w którego wierzył Ojczyznę miał obronić, przywilejów strzegł jak oka w głowie, drżał na samą myśl o absolutum dominum, pańszczyznę uważał za przyrodzone prawo i fundament wszystkiego, w bardzo szczodry dla Kościoła i w kościele zawsze obecny, bił się w piersi, modlił się niezwykle namiętnie aczkolwiek za wiele z tego nie pojmując. Uniżony wobec możnych i straszliwy dla słabszych.Otoz Polska jest dzis takim Marokiem, tyle ze w srodku Europy. Nasz “skok cywilizacyjny” polegal, podobnie jak w Maroku, na sprowadzeniu z Zachodu milionow uzywanych samochodow, wybudowaniu sobie w kraju nowych domow przez powracajacych gastarbajterow oraz na konsumpcji na kredyt.
Co tam zreszta gadac – jestesmy dzis, “dzieki” Bacerowiczowi i sce nawet za Marokiem: tak samo jak Maroko nie mamy wlasnego przemyslu, ale mamy mniej autostrad niz Maroko, a w kolejnictwie jestesmy jeszcze bardziej do tylu, jako ze my mmay tylko “niewychylne” Pendolino, a Maroko za rok bedzie mialo kilkusetkilometrowa linie prawdziwej szybkiej kolei, wzrowanej na francuskiej TGV.
Pamietajmy, ze o bogactwie kraju nie decyduje dzis ilosc samochdw czy tez budowanych domow i generalnie konsumpcja rzeczy uzywanych oraz na kredyt, ale rozwoj wlasnej technologii, wlasnej mysli technicznej i wlasnego przemyslu. A to nam odebrano po roku 1989
Czy to czegoś/kogoś bardzo współczesnego nie przypomina?
Czyż w 1989r nawet pańszczyzny nie przywróciliśmy w uwspółcześnionej formie – batogiem bezrobocie a jedyną metodą ,,gospodarowania” wyzysk tych co nie mają wyjścia? Nie jakieś innowacje (kiedyś zwane nowinkami) ale twarda pańszczyzna.
Proszę spojrzeć jak żyją i jaką mają łączność z rzeczywistością lub jej rozumienie nasi ,,urodzeni” – począwszy od ,,papieża” owej ,,ekonomii” Balcerowicza a skończywszy na ostatnim radnym sejmiku wojewódzkiego. W tej ekipie są panie w ZUSie, policjanci, dobrodzieje ludzkości