niedziela, 3 maja 2020

wskaźnik

Tak to prawda duża kubatura nie wymaga az takiej wentylacji oczywiście jesli mamy na myśli względny wskaźnik wielkości wentylacji czyli liczbę wymian na godzinę. Jeśli bedziemy mieli na myśli liczby bezwzgledne czyli ilość m3 na godzine to wskaźnik ten bedzie jednakowy. Mamy oczywiście na uwadze typowe mieszkanie dla takiej samej liczby osób tylko raz kubatura jest większa a raz mniejsza.w ten sposób to na kazdej swojej ścianie masz bakterie i zarodniki grzybów. Niezależnie od rodzaju wentylacji. Jak często odkażasz ściany w swoim mieszkaniu?
Bo założę się, że przetarcie twoich ścian dałoby identyczne wyniki podczas badań, o ile nie gorsze (bo ścian dotyka się brudnymi rękoma).
Ale! Zarodniki rozwijają się tylko w wysokiej wilgotności. Np. podczas zalania czy na przemarzniętej ścianie na której skrapla się para wodna.  klimatyzacja Magdalenka  Wstawiałem tam już szalki Petriego do hodowli kultur.
Nic więcej nie wyrosło niż na kontrolnej za oknem na parapecie.
Nawet mniej tam było niż na oknie.
Komu by się chciało rozmnażać w przeciągu i suszy?
A jak gadamy o konterfektach... Z czego mam czyścić? Z powietrza atmosferycznego?
U mnie nic żadnymi kanałami nie wraca, tylko wywiewa. A nawiewa poprzez rozszczelniki w oknach.
Za to u ciebie w tej nawiewnej rurze budzi sie nowe życie. Kumasz?
Wstydzisz się wstawić swojego?
Jakiś masterhejt mało merytoryczny jesteś...
WM wysusza powietrze! Podczas  klimatyzacja sękocin jesiennych dni, takich jak teraz ilosc pary wodnej w powietrzu nawiewanym jest o wiele nizsza, niz ta, w powietrzu domowym.
Podgrzewając to powietrze w wymienniku sprawiamy, ze z 90% wilgotnosci robi nam sie powietrze o 35-40% wilgotnosci.
I takie przeplywa przez kanaly nawiewne, takoe wpada dodomu.
Trudno, zeby tam coś żylo (sucho i wieczny przeciag), tym bardziej, ze pokryte są warstwą zawierającą Ag.
Czyszczenie kanałów dotyczy klimatyzacji, gdzie w kanałach jest wilgotno.
Przestań rozpowszechniać mity, tym bardziej, że nigdy nie miałeś styczności z tą technologią i nie masz o niej bladego pojęcia.

kubatura

Eksperymentowalam z nasza wentylacja, tez wylaczalam centrale na kilka dni i zero wody na oknach (z wyjatkiem lazienki po kapieli).Jesli bylismy w domu to przez te kilka dni nie dalo sie odczuc zadnej roznicy w jakosci powietrza gdy centrala nie dzialala (nie wiem jak by bylo po kilku miesiacach).Jednak gdy wyjechalismy na 4 dni to po wejsciu do domu dalo sie wyczuc po tych 2 latach charakterystyczny zaduch budowlany....Jedno tez wiem, ze mozna zyc bez zadnej wentylacji latami i wszystko jest OK.Przyklad opisalam wyzej, ale szkoda ze nikt nie skomentowal....Po prostu trudno to wytlumaczyc! Ja sama zachodze w glowe jakim cudem to mozliwe, gdybym tam nie byla pewnie bym nie uwierzyla. mieszam w nowym bloku ok. 60 m2 , jak w zimię jest pranie , lub nawet normalne gotowanie to bez wietrzenia( rozszczelnienie nie zawsze pomaga ) , woda leje się po oknach . Wspomagam się wentylatorkami wyciągowymi. Mogę wyobrazić sobie spokojne sytuację, że w domku jednorodzinnym bez wentylacji leje się woda po oknach.
Co do Twoich sąsiadów to może nie mają takiego szczelnego domu jak się wydaje ?
U moich rodziców domku jednorodzinnym , pozatykane wszystkie kanały went, okna drewniane raczej stare i żadnych problemów z wilgocią .
Wymiana okien na PCV . Woda na oknach .problem wilgoci w mieszkaniach i to nowych jest dosc popularny, czesto o tym slyszalam. To samo dotyczy starych domow z nowymi oknami PCV. I chyba juz domyslam sie gdzie tkwi problem. DUZA KUBATURA DOMU z OTWARTA PRZESTRZENIA nie wymaga az takiej wentylacji jak mieszkania i domy, w ktorych jest sporo malych pozamykanych pomieszczen.Tak sie skada ze wiekszosc starych domow nie ma w rozkladzie otwartosci parteru, tak jak dzis sie buduje. I w tych dzisiejszych ukladach nie ma az tak duzego problemu z wilgocia, o ile nie popelniono jakichs bledow w budowaniu.Jest oczywiscie na poczatku, jak wszystko schnie, ale to inny temat.
Wygaje mi sie wiec ze zarowno u nas jak i u sasiada duza role gra spora otwarta przestrzen dzieki ktorej nasz CO2 moze spokojnie skorzystac z tzw dyfuzji pary wodnej przez sciany.

pomieszczenie

Jasne że przy grawitacji mozna nic nie czyścić bo kanałów nawiewnych nie ma. Wyciągowe kanały specjalnie cie nie interesują bo z nich nic do mieszkania nie leci.   Głównie chodzi o kanały nawiewne wentylacji mechanicznej bo to właśnie z nich cały syf wdmuchiwany jest do pomieszczeń. No bez przesady. Wentylację mam grawitacyjną i nic mi po ścianach ani oknach nie cieknie. Majster chałupę budował i za kominy wentylacyjne osobno nie liczył (pareset zł za komin do kominka i kotłowni).
PS. nad rekuperacją zastanawiałem się na etapie projektów. Potem, niestety z uwagi na brak środków, trza było zrezygnować. I na razie specjalnie nie cierpię z tego powodu...Myślę, że głośny szum wentylacji wymuszonej to skutek złego projektu, przekroczenia prędkości optymalnej strumienia powietrza i błędy wykonania. Fajans się mści dźwiękiem! Dobrze wykonana instalacja w/g dobrego projektu tej wady nie ma. Wentylacja wymuszona, jak mi się wydaje,  klimatyzacja Piaseczno   powinna mieć odpowiednie filtry, które zabezpieczają użytkownika przed dorocznym rujnowaniem domu dla wymiany kanałów. Połączenie GWC, rekuperatora i wentylacji wymuszonej powinno dać optymalne efekty - komfort cieplny, oszczędność paliwa do ogrzewania i wygodę obsługi. Na etapie inwestycji oszczędność z braku budowy drogich kominów. Wszystko można spiepszyć lub zrobić dobrze. Naczytałem się na tym Są problemy z "suchą destylacją kurzu", zapachami itd. itp. To też kanały, wentylatory, strugi powietrza, anemostaty.
Jestem zdecydowany na budowę wspomnianego kompletu z dobrym sterowaniem. Na szczęście mam wszystkie komponenty i potrzebną wiedzę, aby dokonać tego samodzielnie. Po lekturze zdecydowałem się na kanały o przekroju kołowym i gładkich ściankach - tak na wszelki wypadek.Wlasnie dzis wymienilalismy filtry w centrali, szkoda ze nie moge zamiescic zdjec Syf straszny.Normalnie maja kolor bialy, mamy te lepsze, ale nie pamietam jakie chyba EU3 lub4, po 3miesiacach sa czarne jak smola. No nie demonizujcie tych "drogich" kominów - mam dwa zestawy, jeden to komin z kotłowni i kominka + bodajże 4 kanały wentylacyjne majster wycenił cos koło 500 zł za wymurowanie. Drugi, sama wentylacja (? 5 kanałów) był w cenie murów. Materiał to cegła + pustaki wentylacyjne - może razem z tysiąc złotych?
Po lekturze powyzszych postow, montaż klimatyzacji piaseczno    podkusilo mnie by poodkrecac nasze anemostaty i zobaczyc "jaki to syf nawiewa nam z rekuperacji".Otoz nasze 2letnie kanaly (sprawdzilam wiekszosc) sa czyste jak lza, przynajmniej na polmetrowym odcinku. Jedyny slad kurzu, to wokol anemostatow, ale to pestka w porownaniu z brudem na scianach po paleniu w kominku z zamknieta komora spalania.

Chcialam jeszcze opisac system wentylacji u jednego z sasiadow.Otoz dom jest z termomuru (styropian,plus beton),, ma rozprowadzenie wentylacji mech,, ale nie jest ona jeszcze podlaczona!Sasiad robi to od 6lat i nie ma czasu, tak tlumaczy.Dom nie ma oczywiscie ani jednego komina!Bywam w tym domu i mieszkancy twierdza, sama tez odczuwam, ze nie ma problemu z zaduchem czy wilgocia. Nie wietrza chalupy, poza lazienka na kilka minut.Czy ktos mi jest w stanie wytlumaczyc jak to mozliwe? To wbrew wszelkiemu rozsadkowi!

oczyszczenie

Kanały wykonane są z wełny szklanej, stąd czarny kolor z delikatnym odbłyskiem. Instalacja wykonana w marcu 2003, w eskploatacji od czerwca 2003. W układzie jest filtr elektrostatyczny. Przepraszam za nie najwyższą jakość zdjęć ( nie był to proste zadanie ), ale wydaje mi się że widac dobrze że kanały nie są nawet zakurzone, a okolice kratki nadmuchowej są tak samo czyste jak 2 lata temu.Sądziłem że masz bardziej eleganckie wywiewniki a nie takie wielkie kulfony. Fatalnie to wygląda przynajmniej dla mnie. Fotografia jest kiepskiej jakości i nie da się ocenić czy jest w miarę czysta czy nie. Tak samo zresztą jak poprzednie bardzo marnej jakości. Niewiadomo kiedy ta blacha była odkurzana nic nie widać na tych twoich fotkach trzeba po prostu przeciagnać palcem i sam się przekonasz     . Ale na takich fotkach nie będzie widać. No chyba że faktycznie beda to zwały kurzu. Aczkolwiek po 2 latach jak bardzo pilnujesz filtrów i jest on przyzwoitej klasy to troszeczkę za wcześnie. Trzeba zaczekać 10...15 lat.   Chociaż nie powiem zdarza się że już po 2 latach zaczyna być widać syf. nic nie widać bo nic tam nie ma, przeciągałem palcem i się nie pobrudziłem. Oczywiście można powiedzieć że 2 lata to za mało na taki test, ale myślę że daje to pewien obraz sytuacji. Powiedzcie, jaka jest pod tym względem różnica między wentylacją mechaniczną i grawitacyjną? Przecież kanałów wentylacji grawitacyjnej nie czyści się przez dziesiątki a nawet setki lat.
Czy nie jest to przypadkiem lobby tych, którzy chcą zarobić na wymianie przewodów?
Nie wiem, czy wentylacja mechaniczna kiedykolwiek się zwróci. Wiem tylko, że dzięki niej nie skrapla mi się woda na oknach - z wyjątkiem okna w łazience, które po wzięciu prysznica muszę na kilka minut otworzyć.
Innym wyjściem jest rozkręcenie wentylacji na cały regulator.
Aby uczciwie podejść to sprawy należy pamiętać że moje kanały wykonane są w wełny szklanej ze specjalnym woalem do którego nic nie przywiera. W przewodach typu flex na wyciągu mogło by być gorzej bo mają one wewnętrzne karbowanie, a w takich zakamarkach kurz może się zatrzymać.